
Pasją do gór zaraziłam się od taty będąc pierwszy raz w Tatrach. Pojechałam, zachwyciłam się, poszłam przed siebie... i tak mi zostało :) W Tatrach jestem przynajmniej raz w roku i po prostu idę przed siebie :) Obecnie sporo czytam na temat gór wysokich, wypraw na Dach Świata i Koronę Ziemi. Temat coraz bardziej mnie fascynuje i mimo braku doświadczenia (mój rekord to 4167 m n.p.m. - Dżabal Tubkal w Maroko), to marzy mi się dużo więcej. Wstąpiłam do klubu żeby zdobyć doświadczenie, solidną porcję wiedzy i inspirację. Koniec wymówek :)