Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

Mariusz Koras nie żyje (informacja o pogrzebie)

Data wydarzenia: 2017-09-29 , godz. 14:30 Do: 2017-09-29 , godz. 16:00 Kategoria: Inne
Ze smutkiem i żalem zawiadamiam, że w dniu 15 września b.r. zmarł nasz przyjaciel i kolega - Mariusz Koras. Był wyróżniającym się  taternikiem okresu Łojantów lat 70 - 80-tych ubiegłego wieku, a także wybitnym matematykiem, profesorem Uniwersytetu Warszawskiego na Wydziale Matematyki.

Ciężko chory, prawdopodobnie przeczuwając nadchodzącą śmierć, Mariusz wraz  z najbliższymi wybrał się w podróż do Chorwacji na wyspę Murter. Wyjeżdżając, tego dnia, czuł się jednak świetnie i prowadził samochód do samego Wiednia. Na miejscu wraz z Krysią (żoną) i jej siostrą zamieszkali jak zwykle na campingu. Ostatnie dni spędzali na spacerach i kąpielach w morzu. Był coraz słabszy jednak pełen woli życia. Podczas jednej z ostatnich kąpieli zauważył, że „zapomniał jak się pływa”. Następnego dnia mieli się więc wybrać do sąsiedniej zatoczki i tam w specjalnym pasie wypornościowym (od  Andrzeja Posiewnika) planował dłuższe unoszenie się w wodzie. Przed wyruszeniem w drogę Mariusz upadł koło namiotu. Ostatnio często upadał i Krysia denerwowała się, że chodzi bez kijków.
Tym razem Jego upadek okazał się tym ostatnim…

Z Mariuszem nigdy się nie wspinałem, za to wiele czasu spędziliśmy wspólnie na ski-turach. Narciarstwo uprawiane w ten sposób było jedną z jego pasji. Pamiętam wspólne z Mariuszem narciarskie wejście na Gross Glocknera oraz wspólną podróż samochodem, podczas której dzielił się ze mną pewnymi problemami matematyki (tymi z najwyższej półki) - ot tak, dla zabicia czasu, nie licząc na specjalne zrozumienie z mojej strony. Podróż minęła nadzwyczaj szybko, gdyż zacząłem zadawać trudne pytania.  Mnie niestety z matematycznych wywodów niewiele pozostało w głowie. To co jednak zapamiętałem na długo, to wrażenie pełnego zanurzenia w matematycznej „separate reality” pełnej zaskakujących założeń, nowych doznań pojęciowych oraz twórczych intuicji.

Z Jego wysokogórskich dokonań przypomnijmy:
  • pierwsze jednodniowe przejście drogi Heinricha - Chrobaka na pn-wsch. ścianie Kazalnicy, z Jankiem Wolfem, 29.VII.1973,
  • pierwsze przejście pn ściany Kotła Kazalnicy - "Polak w Kosmosie", z Jankiem Wolfem, lipiec 1978,
  • przejście zimowe kantu Veberowki na Małym Kieżmarskim Szczycie,
  • przejście drogi Philippe-Flamm'a, Civetta, Dolomity,
  • pierwsze wejście na Tarpdrun, Himalaje Kishtwar,

Żegnaj Mariuszu.
Siekiera

Uroczystość pogrzebowa odbędzie się w piątek 29-go września o godz. 14:30 przy IV bramie na Starych Powązkach.

W razie spóźnienia - kwatera 134 rząd 3 grób 24.

Dodano: 2017-09-22 (Zarząd)