Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem


Jesienne szpejenie: wspinaczka zimowa - dyskusja
Cinek, 01.12.2020 12:59 Zapraszamy do dyskusji nt. strony Jesienne szpejenie: wspinaczka zimowa
Link do strony: https://kw.warszawa.pl/jesienne-szpejenie-wspinaczka-zimowa
Cinek, 01.12.2020 12:59 Link i dane do spotkania:

Zoom.


Meeting ID: 913 2279 1680
Passcode: Szpejuu
Post edytowany. Ostatnio: 03.12.2020 19:54
Jusza, 03.12.2020 21:32 Drodzy,

Jestem na tym zoomie i tak sobie myślę...

Słabo to widzę, bo nie widzę nikogo z bardziej doświadczonych klubowiczów (poza Griszą oczywiście. Może się mylę, bo nie znam każdego).
Jak tak mają wyglądać porady "starszych" dla "młodszych" to słabo to wygląda.
Jeden mega facet (szacun Grisza!) produkuje się przed kamerą. Gdzie natomiast są nasi mega doświadczeni Koledzy, których ponoć sjest kilku w Klubie? Gdzie ich porady? Humor? Towarzystwo? Opowieści? Zastosowania praktyczne?

Pozdrawiam,
Jusza
olorin, 04.12.2020 02:11 Jusza, skoro tam byles to juz przynajmniej dwoch "starszych" bylo. Ja tez bylem. Nie chcialem Griszy przerywac, wiec pisalem troche na chacie jak mialem cos do dodania. Szybko zrozumialem ze cale moje doswiadczenie sie nie aplikuje do wspinania w Tatrach po tym jak Grisza powiedzial ze moje dziaby nie nadaja sie do wspinania a raki do chodzenia ;)
Cinek, 04.12.2020 08:37 Jusza nie rozumiem o co Ci chodzi. Formuła spotkania była następująca: Grisza się przygotował, Grisza mówił - reszta słuchała. Taka formuła spotkania. Ja się kilku przydatnych rzeczy dowiedziałem więc cel spotkania został spełniony.
Jusza, 04.12.2020 10:40
Cinek, 04.12.2020 08:37 napisał(a):
Jusza nie rozumiem o co Ci chodzi. Formuła spotkania była następująca:...

Hej,
Pierwszy raz się do takiego online spotkania klubowego włączyłem. Uważam, że było fajne i na pewno pożyteczne.
Być może nie skumałem właściwie formuły. Spodziewałem się większej interakcji, tak bardziej na luzie. Spodziewałem się też większego udziału "starszych" Kolegów z Klubu.
Widziałem nagranie z poprzedniego spotkania na temat szpeju biwakowego - także bardzo ciekawe i pożyteczne.
 
olorin, 04.12.2020 02:11 napisał(a):
.... Szybko zrozumialem ze cale moje doswiadczenie sie nie aplikuje do wspinania w Tatrach po tym jak Grisza powiedzial ze moje dziaby nie nadaja sie do wspinania a raki do chodzenia ;)

Teraz pozostaje udowodnić, że Grisza nie miał racji - musisz się wspiąć zimą gdzieś w Tatrach ;)
 
Grisza, 04.12.2020 20:03
olorin, 04.12.2020 02:11 napisał(a):
Jusza, skoro tam byles to juz przynajmniej dwoch "starszych" bylo. Ja tez bylem. Nie chcialem Griszy przerywac, wiec pisalem troche na chacie jak mialem cos do dodania. Szybko zrozumialem ze cale moje doswiadczenie sie nie aplikuje do wspinania w Tatrach po tym jak Grisza powiedzial ze moje dziaby nie nadaja sie do wspinania a raki do chodzenia ;)

Jędrek,

dzięki za interwencję :) 

Szybko się odniosę:

1. na wstępie pogadanki zaznaczyłem, że to nie są prawdy objawione tylko moje osobiste przemyślenia związane z 16 sezonami w Tatrach - chciałem tym zachęcić ludzi do dyskusji, dzielenia się swoimi spostrzeżeniami, kombinowania, co ewentualnie zmodyfikować.

2. żałuję, że nie widziałem, co się dzieje na czacie a biorąc pod uwagę Twoje ogromne doświadczenie mikstowo-lodowe domyślam się, że miałeś mnóstwo ciekawych i ważnych spostrzeżeń. Jeśli możesz - powtórz je tu na forum, żeby ludzie też mieli do nich dostęp.

3. Twoje dziaby (ale i moje - he he) czyli Aspeedy zdecydowanie mniej nadają się do allroundowej działalności na naszym krajowym podwórku czyli na tatrzańskich drogach o umiarkowanej trudności, a na takich wspina się, w mojej opinii, większość ludzi, do których skierowana była moja pogadanka. Zdecydowanie wygodniej i ekonomiczniej jeździ się w Tatry Octavią Scout niż AMG GT co nie zmienia faktu, że AMG jest bez porównania bardziej wyrafinowaną maszyną. JA (odnoszę to tylko do swoich potrzeb i doświadczeń) jak myślę, jakie dziaby zabrać  na tatrzańską dupotłucznię, myślę o Nomicach (bo mam) albo Fuelach Hammer (bo mam). Gdybyśmy mieli w Tatrach tyle trudnego wspinania co wy w US i CA (czytaj - gdybym miał więcej odwagi żeby poważać się wytyczać takie drogi) to pewnie rozważałbym Aspeedy. Ale Aspeedem nie dobijesz Aspeeda w parchatej piątce ze słabymi trawami.

4. Raki czyli G20 - skoro ich używasz to znaczy, że to świetne raki do trudnego wspinania i zgadzam się i powtórzę to, co mówiłem na pogadance - na Czołówkę czy Galerię Szatana (czyli ściany z wyborem trudniejszych dróg, z których raczej zjeżdża się niż schodzi) wziąłbym je bardzo chętnie. Mam je zresztą, to moja 3 czy 4 para raków - bo jestem gadżeciarzem. Ale jakbym miał mieć jedną, to G20 nie byłyby moim pierwszym wyborem bo znowu, w kontekście naszego tatrzańskiego podwórka, są to po prostu mniej uniwersalne i mniej wygodne do chodzenia raki. Ale chodzić się w nich oczywiście da, tak jak da się dojechać tylnonapędowym AMG GT zimą na Palenicę. Ale zdecydowanie bardziej wolałbym na tę Palenice (do)jechać Octavią Scout.

5. W kontekście używanego przez Ciebie ww. sprzętu - napisz jakie masz odczucia, jakie widzisz plusy, minusy, idealne i potencjalne zastosowania - im więcej głosów doświadczonych wspinaczy, tym lepiej.

Pozdr :)
olorin, 05.12.2020 03:31 Ja nie pisalem tego ironicznie. Nigdy sie nie wspinalem mikstowo w tatrach (poza kilkoma bardzo latwymi drogami) wiec mozliwe ze cale moje doswiadczenie nie ma tam zastosowania. Wiadomo, ze jesli chodzi o sprzet nie ma czegos takiego jak prawda objawiona i kazdemu cos innego moze sie sprawdzac. 

Odpowiadajac na Twoje punkty:
2. Pisalem glownie na biezaco precyzujac to o czym mowiles. Nie pamietam wszystkiego, ale w szczegolnosci:
 a/ Dziaby 'karbonowe' grivela sa prawie wszystkie aluminiowe; "polewa" karbonowa troche pomaga w izolacji cieplnej, ale nie bardziej niz dobra owijka. Dziaby cale z karbonu sa duzo lepsze, ale jest ich malo. 
 b/ Co to jest dobra sruba? Taka co sie dobrze wkreca w lod. Wszystkie sprzedawane sruby sa ostre, ale na wkrecanie wplyw ma ksztalt zebow i ksztalt gwintu. Ja mam bardzo dobre doswiadczenia z nowymi pomaranczowymi petzlami i starszymi BD. Korbka jest bardzo wazna. 
 c/ Do lodu sa tylko jedne dobre ostrza obecnie produkowane: Krukonogi PXS(A). Wszystkie inne udaja ze sa do lodu. Prawie nikt nie potrzebuje specjalnych ostrzy do lodu.
3. To jest bardzo mozliwe, chociaz ja przez ostatnie 4 sezony wspinalem sie tylko z aspeedami (nie liczac jednego dnia w szkocji na drodze za VI/6 kiedy uzywalem DMM switch). Wszyscy mowia ze aspeedy nie sa dobre jako 'allroundowe' dziaby i troche w to wierze, ale jednak wszystkie drogi ktore los mi przedstawil dalo sie z nimi zrobic. Zanim kupilem salamandry robilem z nimi nawet drogi lodowcowe typu AI2-AI5.
4. Mam mnostwo rakow, ale uzywam wlasciwie tylko G20 (ponad 95% drog). Mam nawet zapasowe G20. Czasem jak wiem ze bedzie wiecej chodzenia niz wspinania, albo ze wspinanie bedzie latwe to zabieram stare (2005) sabretoothy, ktorych kiedys uzywalem jako glownych rakow. Gdybym mial miec jedna pare na pewno wybralbym G20. Mozliwe ze ma to zwiazek ze specyfika drog jakie robie, ale mam wrazenie ze sa jednak bardziej uniwersalne niz inne. W G20 nie da sie tylko zrobic drog po lodzie albo sniegu tak slabym ze potrzebna jest duza powierzchnia przednich zebow (do tego zreszta najlepsze sa snagletoothy). W G20 za to mozna wygodnie robic bardzo cienkie lodowe kolumny i trudne drogi mikstowe (troche mozna jeszcze oszczedzic wymieniajac tyl na aluminiowy) i normalne drogi lodowe. Przedwczoraj robilem 2.5h zejscie z drogi w G20, wiec chodzic tez sie na pewno da ;)
5. Moze najlatwiej powiedziec co mi przeszkadza w sprzecie ktorego nie uzywam na codzien, dzieki czemu kazdy bedzie mogl ocenic na co zwracac uwage:
  a/ dziaby: aluminium swietnie odprowadza cieplo z rak, pelne aluminium wyciete na cnc (grivel force) jest jeszcze gorsze niz dziaby z rury (nomic); duzo dziab nie jest wystarczajaco sztywna (xdream)
  b/ ostrza: zbyt agresywne nie nadaja sie do lodu, zbyt duzy przedni zab sprawia ze latwo wypadaja z lodu, zbyt maly przedni zab sprawia ze na jednozebowych zahaczeniach w skale sie nie trzymaja, zbyt twarde (krukonogi 57hrc) pekaja, zbyt miekkie sie gna na byle czym, brak grzebienia na gorze wlasciwie nie przeszkadza w niczym poza zawodami, zbyt agresywny grzebien sprawia ze trudno dziabe wyciagnac z lodu / rysy
  c/ sruby: uzywam tylko petzla, po co sie mocowac z innymi, nic dobrego z tego nie wynika ;)
  d/ raki: petzlom odpadaja przednie zeby w niskich temperaturach, nierdzewne bd pekaja w niskich temperaturach; antyboty BD nie dzialaja a petzla dzialaja umiarkowanie dobrze
  c/ uprzaz: bez rozpinanych nogawek nie jest wygodnie w zimie, bez miejsc na caritoole nie jest wygodnie, bez ucha z tylu na line do wciagania plecaka/wora nie jest wygodnie
  d/ caritoole: petzle sa najgorsze (8mm srednicy to za malo, pekaja pod bardzo malym obciazeniem), bd - ok, dmm vault - ciezki jak diabli; uzywam 2x vault + 3x bd
  e/ lina: 2x50m zawsze za krotka; 2x60m ok, czasem na zjazdach brakuje; 2x70m ok, tylko ciezko; 1x80m fajnie sie wspina bo mozna polaczyc dwa, czasem trzy wyciagi mikstowe + wiekszosc lodu mozna bezpiecznie na lotnej robic, gorzej ze zjazdami
  f/ buty: scarpa rebel ultra: super tylko po trzech sezonach maja dziury i ciekna; scarpa phantom tech v1: duze, ciezkie i suwak sie psuje; ls g5: jakies miekkie i kostki nie trzymaja; trango extreme: snieg leci gora na podejsciach
  h/ rekawiczki: nie jest latwo, footjoy wintersof, arcteryx MX i rab axis to jedne z lepszych jakie znalazlem, ogolne problemy z innymi sa znane: za grube, za zimne, warstwy sie rozklejaja
  i/ karabinki: zamki zamarzaja (rozwiazanie: dwuzamkowe grivele), poza tym albo sa ciezkie albo maja maly przeswit (dla mnie mammut moses jest optymalny do liny, edelrid 19g do spitow i srub)
Grisza, 06.12.2020 11:59 Dzięki Jędrek :)

Bardzo cenne uwagi od prosa dla (głównie) prosów i myślę że fajnie byłoby, gdybyś zrobił kiedyś taką pro pogadankę - dla wszystkich.

Tu miałem się wyrobić w max półtorej godziny ze wszystkim (a niektórzy wiedzą, że o samej kwestii photon vs dyon mógłbym pleść pół godziny :) )

W wolnej chwili odniosę się do Twoich porad w kontekście aplikowalności w Tatrach

Pozdr
Grisza, 06.12.2020 15:23
olorin, 05.12.2020 03:31 napisał(a):
Ja nie pisalem tego ironicznie. Nigdy sie nie wspinalem mikstowo w tatrach (poza kilkoma bardzo latwymi drogami) wiec mozliwe ze cale moje doswiadczenie nie ma tam zastosowania. Wiadomo, ze jesli chodzi o sprzet nie ma czegos takiego jak prawda objawiona i kazdemu cos innego moze sie sprawdzac. 

Odpowiadajac na Twoje punkty:
2. Pisalem glownie na biezaco precyzujac to o czym mowiles. Nie pamietam wszystkiego, ale w szczegolnosci:
 a/ Dziaby 'karbonowe' grivela sa prawie wszystkie aluminiowe; "polewa" karbonowa troche pomaga w izolacji cieplnej, ale nie bardziej niz dobra owijka. Dziaby cale z karbonu sa duzo lepsze, ale jest ich malo. 
PEŁNA ZGODA

 b/ Co to jest dobra sruba? Taka co sie dobrze wkreca w lod. Wszystkie sprzedawane sruby sa ostre, ale na wkrecanie wplyw ma ksztalt zebow i ksztalt gwintu. Ja mam bardzo dobre doswiadczenia z nowymi pomaranczowymi petzlami i starszymi BD. Korbka jest bardzo wazna. 
Pamiętam, że zwracałeś jeszcze uwagę na pojemność ucha i możłiwość sktócenia dźwigni w śrubach BD poprzez wpięcie w wyższe ucho. Co do zębów - wydaje mi się, że w moich Grivel 360 są mniej agresywne niż w pomarańczowych Petzlach. O kształcie ucha (bardzo kompaktowe), gwintu (odwrócony) i korbki (bardzo długa generująca dużą dźwignię) nie będę się rozpisywał


 c/ Do lodu sa tylko jedne dobre ostrza obecnie produkowane: Krukonogi PXS(A). Wszystkie inne udaja ze sa do lodu. Prawie nikt nie potrzebuje specjalnych ostrzy do lodu.
NIE JESTEM KOMPETENTNY

3. To jest bardzo mozliwe, chociaz ja przez ostatnie 4 sezony wspinalem sie tylko z aspeedami (nie liczac jednego dnia w szkocji na drodze za VI/6 kiedy uzywalem DMM switch). Wszyscy mowia ze aspeedy nie sa dobre jako 'allroundowe' dziaby i troche w to wierze, ale jednak wszystkie drogi ktore los mi przedstawil dalo sie z nimi zrobic. Zanim kupilem salamandry robilem z nimi nawet drogi lodowcowe typu AI2-AI5.
W Tatrach w terenie głównie śnieżno-skalno-trawkowym (a taki przeważa na tzw klasykach) aspeedy nie będą mogły się wykazać. A na pewno nie są dziabką pierwszego wyboru choćby ze względu na cenę, uwzględniając polskie realia

4. Mam mnostwo rakow, ale uzywam wlasciwie tylko G20 (ponad 95% drog). Mam nawet zapasowe G20. Czasem jak wiem ze bedzie wiecej chodzenia niz wspinania, albo ze wspinanie bedzie latwe to zabieram stare (2005) sabretoothy, ktorych kiedys uzywalem jako glownych rakow. Gdybym mial miec jedna pare na pewno wybralbym G20. Mozliwe ze ma to zwiazek ze specyfika drog jakie robie, ale mam wrazenie ze sa jednak bardziej uniwersalne niz inne. W G20 nie da sie tylko zrobic drog po lodzie albo sniegu tak slabym ze potrzebna jest duza powierzchnia przednich zebow (do tego zreszta najlepsze sa snagletoothy). W G20 za to mozna wygodnie robic bardzo cienkie lodowe kolumny i trudne drogi mikstowe (troche mozna jeszcze oszczedzic wymieniajac tyl na aluminiowy) i normalne drogi lodowe. Przedwczoraj robilem 2.5h zejscie z drogi w G20, wiec chodzic tez sie na pewno da ;)
Znowu, na tatrzańskich klasykach to nie są raki pierwszego wyboru. Brakuje trochę zębów bliżej śródstopia do wygodnego stania na dużych trawiastych stopniach, do chodzenia po graniach (monorail nie pomaga :) ) i do hamowania w zejściach. Jako raki allroundowe dyskwalifikuje je też brak możliwości zamontowania dwóch zębów (w trawach jednak 2 zęby trzymają pewniej, choć oczywiście w czystej skale jest gorzej. Co do aluminiowych tyłów - mi  w tym roku w Alpach pękły podczas człapania w terenie śnieżno-skalnym o trudnościach D, jestem zatem w stanie uwierzyć, że ktoś np schodząc z Kościelca czy Świnicy w takich rakach również mógłby je połamać. 

5. Moze najlatwiej powiedziec co mi przeszkadza w sprzecie ktorego nie uzywam na codzien, dzieki czemu kazdy bedzie mogl ocenic na co zwracac uwage:
  a/ dziaby: aluminium swietnie odprowadza cieplo z rak, pelne aluminium wyciete na cnc (grivel force) jest jeszcze gorsze niz dziaby z rury (nomic); duzo dziab nie jest wystarczajaco sztywna (xdream)
PEŁNA ZGODA choć myslę że dla większości ludzi wspinających się w tatrach sztywność nie odgrywa istotnej roli tzn nie zauważają tych różnic. One mają znaczenie przy trudnym wpinaniu.

  b/ ostrza: zbyt agresywne nie nadaja sie do lodu, zbyt duzy przedni zab sprawia ze latwo wypadaja z lodu, zbyt maly przedni zab sprawia ze na jednozebowych zahaczeniach w skale sie nie trzymaja, zbyt twarde (krukonogi 57hrc) pekaja, zbyt miekkie sie gna na byle czym, brak grzebienia na gorze wlasciwie nie przeszkadza w niczym poza zawodami, zbyt agresywny grzebien sprawia ze trudno dziabe wyciagnac z lodu / rysy
PEŁNA ZGODA

  c/ sruby: uzywam tylko petzla, po co sie mocowac z innymi, nic dobrego z tego nie wynika ;)
DOBRA REKOMENDACJA :)

  d/ raki: petzlom odpadaja przednie zeby w niskich temperaturach, nierdzewne bd pekaja w niskich temperaturach; antyboty BD nie dzialaja a petzla dzialaja umiarkowanie dobrze
Myślę że w Tatrach nikt nie wspina się w temperaturach takich, przy jakich w Kanadzie ludzie postanawiają założyć kolejną warstwę i dalej robią swoje :)

  c/ uprzaz: bez rozpinanych nogawek nie jest wygodnie w zimie, bez miejsc na caritoole nie jest wygodnie, bez ucha z tylu na line do wciagania plecaka/wora nie jest wygodnie
DOBRA REKOMENDACJA :)

  d/ caritoole: petzle sa najgorsze (8mm srednicy to za malo, pekaja pod bardzo malym obciazeniem), bd - ok, dmm vault - ciezki jak diabli; uzywam 2x vault + 3x bd
Dlatego wspomniałem o Carryabiner - używałeś? Możesz ocenić?

  e/ lina: 2x50m zawsze za krotka; 2x60m ok, czasem na zjazdach brakuje; 2x70m ok, tylko ciezko; 1x80m fajnie sie wspina bo mozna polaczyc dwa, czasem trzy wyciagi mikstowe + wiekszosc lodu mozna bezpiecznie na lotnej robic, gorzej ze zjazdami
W Tatrach cokolwiek ponad 2x60m jest zupełnie niepraktyczne. Na większość dróg wystarcza 2x50

  f/ buty: scarpa rebel ultra: super tylko po trzech sezonach maja dziury i ciekna; scarpa phantom tech v1: duze, ciezkie i suwak sie psuje; ls g5: jakies miekkie i kostki nie trzymaja; trango extreme: snieg leci gora na podejsciach
Nowe Techy wyglądają obiecująco. W LS Trango Ice Cube podeszwa jest żenująco nietrwała oraz łamią się plastikowe haczyki do sznurówek

  h/ rekawiczki: nie jest latwo, footjoy wintersof, arcteryx MX i rab axis to jedne z lepszych jakie znalazlem, ogolne problemy z innymi sa znane: za grube, za zimne, warstwy sie rozklejaja
Problem pierwszego świata tzn pro zawodnika ;) Pamietam że chwaliłeś  teżHestra Ergogrip tylko strasznie drogie

  i/ karabinki: zamki zamarzaja (rozwiazanie: dwuzamkowe grivele), poza tym albo sa ciezkie albo maja maly przeswit (dla mnie mammut moses jest optymalny do liny, edelrid 19g do spitow i srub)
Ja osobiście cenię photony wire Campa - duże, lekkie, duży prześwit, dość wąski nosek . Minus - ząbek (mi osobiście nie przeszkadza)

 
Post edytowany. Ostatnio: 06.12.2020 15:35
Obraz, 06.12.2020 16:44 Dyskutowałem temat rękawic w szerszym gronie i dostałem od zawodowca komentarz, że rzadko jakie rękawiczki rasowo-wspinaczkowe są lepszymi od... tego!

original
 
Grisza, 06.12.2020 17:01
Obraz, 06.12.2020 16:44 napisał(a):
Dyskutowałem temat rękawic w szerszym gronie i dostałem od zawodowca komentarz, że rzadko jakie rękawiczki rasowo-wspinaczkowe są lepszymi od... tego!

original
 

Używam zarówno rozm M jak i L i nie podzielam entuzjazmu. Ale są tanie. I świetnie wybiera się w nich liście z rynien 
Kajman, 06.12.2020 20:04 Grisza, wydawało mi się, że chwaliłeś
Grisza, 07.12.2020 07:34
Kajman, 06.12.2020 20:04 napisał(a):
Grisza, wydawało mi się, że chwaliłeś

Posypuje głowę popiołem niejako.

Rozmiar M - zakładasz jak chirurgiczne - ciasne. Jak zamokną i zdejmiesz - raczej już nie założysz - za duże tarcie. Do dt się nie nadają za bardzo ze względu na bardzo dużą elastyczność - guma naciąga się i roluje pod rączką. Termika wcale nie rewelacyjna no ale przecież są mega przylegające więc nie powinienem się dziwić. Myślę że lepsze będą na skitury gdzie jest dużo kontaktu ze śniegiem. Plusem jest to że są zadziwiająco wytrzymałe.

Rozmiar L - lepsze, bo większe choć ze względu na workowatą konstrukcję i brak ściągacza na mankiecie ucieka bardzo dużo ciepła. Mogę wsadzić za to do środka cienką rękawiczkę biegową (ale już nie polarową), Dobrze się w nich asekuruje.
 
olorin, 07.12.2020 18:43 Pamiętam, że zwracałeś jeszcze uwagę na pojemność ucha i możłiwość sktócenia dźwigni w śrubach BD poprzez wpięcie w wyższe ucho

Ucho w BD jest moim zdaniem lepsze niz w petzlach, ale jest to nuans w porownaniu do tego czy sruba sie latwo wkreca czy nie. Petzl sie wkreca duzo lepiej niz stalowe BD a w aluminiowych BD zeby odpadaja. W tej sytuacji niestety polecic moge tylko petzla.

Dlatego wspomniałem o Carryabiner - używałeś? Możesz ocenić?

Nie uzywalem, ktos powiedzial ze nie trzyma sie prostopadle do uprzezy, ale nie mam wlasnego doswiadczenia z nimi. Z vaultow jestem bardzo zadowolony, chociaz sa dosyc ciezkie, wiec mam tylko dwa - tam gdzie najbardziej odstaja od uprzezy. Te skierowane bardziej do przodu i do tylu mam BD.

Pamietam że chwaliłeś  teżHestra Ergogrip tylko strasznie drogie

A tak, hestra jest ok, tylko ma za dlugie kciuki jak dla mnie.

Jeszcze zapomnialem wspomniec czesto uzywam takiego wynalazku: https://www.als.com/petzl-lanyard-connect-adjust/p?idsku=572376&utm_source=google&utm_medium=cpc&adpos=&scid=scplp572376&sc_intid=572376
Przyjemnie sie tego uzywa na stanowiskach a rowniez pomaga przy patentowaniu drogi jak trzeba sie dociagnac do spita zeby zobaczyc chwyty. Przy obijaniu tez jest dobre.
dr, 10.12.2020 13:27 brakuje mi w tym wątku przy dyskursie o G20 informacji jakie raki były uznane jako polecane;
jakie?

poz_dr
olorin, 11.12.2020 17:04 Co do dlugosci liny to tez mi sie kiedys wydawalo ze najkrotsza lina jaka wystarcza na droge jest najlepsza. Teraz mi sie wydaje ze waga nie ma wielkiego znaczenia, najwazniejsze jest zeby dalo sie sprawnie przejsc droge. Np. taka droga:
fit
(Nutcracker), Klasycznie sie ja robi w 5 wyciagach, ale z 80m lina mozna zrobic na luzie w dwoch w zaledwie 3-4 godzin. 
dr, 18.02.2021 09:21 miałem okazję wypróbować G20+ w lodzie - stoją/trzymają zaskakująco dobrze;
zdecydowanie dużo lepiej niż Darty Petzla ze stałym zębem;

poz_dr
olorin, 18.02.2021 17:43 Wyglada na to ze G20 zostaly wycofane z produkcji. Trzeba chyba zrobic zapasy ...
dr, 18.02.2021 22:32 podobnie jak G22;

poz_dr
Ryszard Urbanik, 19.02.2021 06:51 Jakie sa ceny rynkowe rur tytanowych made in USRR - (mają 4 ząbki) ?