Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem


warun skiturowy
KWW, 04.02.2010 11:24 właśnie wróciłem z zako. stoki ok. warunki skiturowe raczej słabe. byliśmy na kasprowym od goryczkowej. ścieżka w lesie całkiem całkiem ale szału nie ma.
krzesełka od goryczkowej nie działają. widać, że ratrakowane (twardy ubity śnieg). niestety gdzieniegdzie wystają korzenie, kosówka i kamienie. te ostatnie zdradzieckie bo znajdują się pod cienką warstwą śniegu - nie widać z daleka i można łatwo zciorać ślizg. wyciąg na HG działa. stok ok. na samej hali raczej słabo.
KWW, 04.02.2010 11:25 i jeszcze jedna fota
Krzysztof Wasilewski, (Gość), 04.02.2010 11:50 Totalna picovina. Śniegu jak na lekarstwo. Początek lutego, a zafoczyć nie można.
Piotr Czarnecki, (Gość), 04.02.2010 12:25 rozpacz Panowie!!! co gorsza pewnie zacznie padać w marcu i znowu będzie wiosenny kataklizm
Maciej Ostrowski, (Gość), 04.02.2010 13:32 wypluj te słowa człowieku! ;)
al, 04.02.2010 16:22 własnie wróciłem z Małej Łaki, byłem pod PT. Warunki dobre, choc przy zjeździe można gdzieniegdzie zahaczyc o kamienie. śniegu miejscami po szyje, w innych miejscach - betony. Bardzo groxne poduchy, śnieg z tendencja do deskowania, ale - o dziwo, te deski pekaja ale nie jadą...
Bardzo dziwne warunki, generalnie wydaje mi się, że trzeba bardzo uważać.
paszcz, 04.02.2010 20:41 to znaczy to ja wróciłem, je suis desole :)
KWW, 04.02.2010 21:55 ja w małej łące byłem wczoraj z zamiarem podejścia pod WT. po wyjściu z lasu od razu zawróciliśmy bo wiał b mocny wiatr, widoczność słabiutka. o ile podejście było ok. to zjazd fatalny. zaliczyliśmy większość kamieni. później pojawił się opad więc może przykryło te kamulce na ścieżce.

ps. w nd. wspinałem się na G. na Wolfie. waliło śniegiem cały dzień. w górnej partii ściany w łatwym terenie urywały się deski. na zejściu, śnieg od pasa do pach. o dziwo nic nie jeździło. luźny puch.
Piotr Wolski, 08.02.2010 19:10 Za to w sobotę na Śpiącym Rycerzu było pięknie - świetne warunki, prawie czyste niebo i przetuptane zejście.

paszcz, 08.02.2010 21:46 jak Wolf?
KWW, 09.02.2010 11:42 zrobiony. wydaje mi się jednak, że (po przejściu trudności) w górnej części pastwiska za bardzo skręciliśmy w lewo. zapadł zmrok i trudno było się zorientować.
dla tych co wybierają się na Wolfa:
1) w gł. trudnościach jest 5 haków. Rynna na stanowisku pod ścianką problemową. Jedynka (chyba jeszcze z pierwszego przejścia) i diagonal w trudnościach. Stan powyżej trudności, również diagonal i jakiś własnej roboty hak (dobrze wygląda).
2) do połowy ściany schodzi z prawej strony żleb. przy dużym opadzie prują nim "regularne" lawiny. trzeba b. uważać.

paszczu, może warto wrzucić topo do zasobów? puściłem Ci zdjęcia na emaila.

KWW, 09.02.2010 11:43 Piotrek, na jakiej drodze działaliście?
Piotr Wolski, 09.02.2010 12:46 Na Rysuli.
Już na filarze władowalismy się w jakąś trudną płytę. Z przewodnika wynikało, że to mógł byc wariant Muskata - znacie to miejsce?
KWW, 10.02.2010 13:58 wprawdzie robiłem no brewke ale nie kojarzę tej ścianki. może dlatego, że górną część drogi robiłem po ciemku :)
Piotr Wolski, 10.02.2010 15:30 A fajna ta brewka?
KWW, 10.02.2010 16:01 "taka se". moim zdaniem skoro robiłeś depresję rysuli to znasz tą cześć ściany, w której biegnie no brewka. zresztą obie drogi przecinają się.
jeżeli szukasz czegoś na dużym g. o podobnych trudnościach to droga krupskiego IV miejsce -V może być ciekawsza propozycją. biegnie bliżej środka ściany tj. direttissimy. topograficznie może być ciekawiej. lub sam diretta z obejściem trudności. wariantów drogi śląskiej jest bez liku.
Piotr Wolski, 10.02.2010 17:26 Direta już dawno wpisana do kapowniczka :-).
KWW, 11.02.2010 00:07 ja dopiero przymierzam się do niej :)
Piotrek, zatem grzej na dl. G. jak nie na wolf to bad jacka ;)