dr,
18.04.2016 13:12
Zapraszamy do dyskusji nt. strony Nasi łoją w norweskiej Arktyce
Link do strony: http://kw.warszawa.pl/nasi-loja-w-norweskiej-arktyce
dr
18.04.2016 13:12 |
dr,
18.04.2016 13:12
Zapraszamy do dyskusji nt. strony Nasi łoją w norweskiej Arktyce
Link do strony: http://kw.warszawa.pl/nasi-loja-w-norweskiej-arktyce |
|
|
dr
18.04.2016 13:14 |
dr,
18.04.2016 13:14
obóz KW Wa-wa w Norwegii był?
poz_dr |
|
|
Tomasz Mikołajczyk
(Gość)
18.04.2016 19:13 |
Tomasz Mikołajczyk,
(Gość),
18.04.2016 19:13
świetna relacja i świetne zdjęcie otwierające! pozazdrościć przygody :)
|
|
|
Grzegorz Rapacz
(Gość)
18.04.2016 19:26 |
Grzegorz Rapacz,
(Gość),
18.04.2016 19:26
Gratulacje!
|
|
|
Piotr Wolski
18.04.2016 22:19 |
Piotr Wolski,
18.04.2016 22:19
Kilka uzupełnień do tekstu: nasza droga na Skjeltinden wiedzie północnym filarem. Omija kopułę szczytową (ok. 1-2 wyciągów) zachodnią granią. Dzięki za gratulacje.
|
|
|
paszcz
19.04.2016 14:00 |
paszcz,
19.04.2016 14:00
a skejettinden oznacza szkieletowy szczyt - czyli Kościelec. Stoi nad Isvannet, czyli Zmarzłym Stawem jakby kto pytał...
|
|
|
Jusza
19.04.2016 14:22 |
Jusza,
19.04.2016 14:22
Nie ma w klubowym wykazie - nie istnieje.
Sorry, taka złożona rzeczywistość. ;) |
|
|
Tomasz Mikołajczyk
(Gość)
19.04.2016 17:12 |
Tomasz Mikołajczyk,
(Gość),
19.04.2016 17:12
jak to nie ma jak ma?
Jusza, 19.04.2016 14:22 napisał(a): |
|
|
Jusza
19.04.2016 18:00 |
Jusza,
19.04.2016 18:00
Niniejszym chciałby serdecznie pogratulować Maksowi i Piotrkowi świetnej przygody i przejścia drogi "Trójka - Max" na ścianie Skjelettinden w Masywie Blatinden (Uloya, Norwegia).
Jak zrozumiałem, jest to pierwsze poprowadzenie tewj zupełnie nowej drogi. Kto powtórzy? Gdzie jest topo i dlaczego nie tutaj? Kto pociągnie temat do samego szczytu? Czy ktoś tam coś jeszcze załoił? |
|
|
Jacek Kierzkowski
(Gość)
19.04.2016 19:00 |
Jacek Kierzkowski,
(Gość),
19.04.2016 19:00
przecież tu jest napisane Jusza:
http://kw.warszawa.pl/nasi-loja-w-norweskiej-arktyce |
|
|
Piotr Wolski
19.04.2016 20:21 |
Piotr Wolski,
19.04.2016 20:21
Juszo,
Jak to kto powtórzy? Wyprawa weryfikacyjna.... Zaraz wrzuce topo. Pozwól chociaż, żeby zakwasy zeszły. Z tego co mówi Paszcz wynika, że jest to pierwsza droga na ścianie. Jak wszystkie w tym rejonie. |
|
|
paszcz
19.04.2016 21:14 |
paszcz,
19.04.2016 21:14
Dostałe własnie pytanie od gościa o "history of climbing on Uloya". Hm - odpowiedziałem - to właśnie my!
czy to nie jest "a dream come true?" :))) |
|
|
Grzegorz Rapacz
(Gość)
20.04.2016 21:52 |
Grzegorz Rapacz,
(Gość),
20.04.2016 21:52
Świat już wie...
http://www.alpinist.com/doc/web16b/newswire-new-climbs-on-norwegian-arctic-island-uloya |
|
|
Jusza
20.04.2016 22:05 |
Jusza,
20.04.2016 22:05
W klubowym wykazie nadal brak przejść (poza Team Two - Maks i Piotr - brawo!) - zatem nie istnieją, zatem... sami wiecie jak jest...
|
|
|
Piotr Wolski
20.04.2016 23:42 |
Piotr Wolski,
20.04.2016 23:42
Opis w Alpiniscie jest cokolwiek przesadzony. To jednak tylko droga M5+, a jej największą wartością jest że została poprowadzona na dziewiczej ścianie - przynajmniej na tyle, na ile wiemy.
To było istotne doświadczenie osobiste, ale w kategoriach sportowych bym go jednak nie rozpatrywał. Boję się, że jak z angielskiego przetłumaczą na francuski to się posypią nominacje do Piolet d'Or. Dla tłumaczy... |
|
|
Maks Kulesza
(Gość)
21.04.2016 10:28 |
Maks Kulesza,
(Gość),
21.04.2016 10:28
Trudności tej drogi można porównać np. do Siekierezady na Turni Zwornikowej. Czyli droga, którą przejdzie przeciętnie sprawny zespół i nie ma sensu o tym pisać w innych miejscach niż książka wyjść. Tylko Siekierezada wydaje mi się jednak ładniejsza, pomijając kwestie krajobrazu.
|
|
|
paszcz
21.04.2016 11:40 |
paszcz,
21.04.2016 11:40
Panowie, gość zdaje się przetłumaczył wprost info z naszej strony, a to pochodzi od Was. Więc jeśli nie jest tak, że : "trudne warunki, słaba asekuracja, teren dużo stromszy niż się na pierwszy rzut oka wydaje, a trudności dziwnie duże." - to proszę was o korektę. Nawiasem mówiąc Siekierezady nie robi się 10 godzin tylko 3, więc tutaj comparaison n'est pas raison.
Natomiast do Chrisa macie namiar (rozumiem, że się z nim kontatowaliscie), więc ewentualnie sprostujcie. podeslę wam zdjęcie do zrobienia topo, moze to najlepiej pokaże jaka jest droga. |
|
|
Piotr Wolski
21.04.2016 11:54 |
Piotr Wolski,
21.04.2016 11:54
I topo i zdjęcie wiszą już w naszych zasobach. Link powyżej w poście Juszy. List do Chrisa też napisałem. Zgoda co do Siekierezady - rzeczywiście ten dłuższy czas nie wziął sie znikąd. Ale też nie ma o co dłużej bić piany. W życiu nie przypuszczałem, że poprowadzę droge na dziewiczej ścianie w Europie i dla mnie to jest główny walor całego wydarzenia :).
|
|
|
Maciej Ostrowski
(Gość)
21.04.2016 12:19 |
Maciej Ostrowski,
(Gość),
21.04.2016 12:19
paszcz, 21.04.2016 11:40 napisał(a): Oj, bywały w historii takie przypadki ;-) |
|
|
paszcz
21.04.2016 12:30 |
paszcz,
21.04.2016 12:30
No to panowie trreba bedzie przyjechac i tę kopułe dorobić, nie uważacie :) ?
tylko cos w tym topo rysunku nie ma (?) |
|
|
Piotr Wolski
21.04.2016 12:36 |
Piotr Wolski,
21.04.2016 12:36
A u mnie jest rysunek poniżej:
http://kw.warszawa.pl/topo/?topo=103 |
|
|
paszcz
21.04.2016 12:50 |
paszcz,
21.04.2016 12:50
a, juz wiem - nie działa odnośnik z listy przejść "zobacz topo".
gwoli ścisłości - to jest masyw raczej Uloytinden. Grań Skjelettinden kontynuuje się do szczytu Uloytinden. Blatinden to ten po prawej, więc chyba należałoby masyw przypisać jego sąsiadowi. |
|
|
Piotr Wolski
21.04.2016 13:04 |
Piotr Wolski,
21.04.2016 13:04
Ok, pozmieniam wieczorem.
|
|
|
Jusza
21.04.2016 13:26 |
Jusza,
21.04.2016 13:26
paszcz, 21.04.2016 12:50 napisał(a): Paszczu - wszytko działa prawidłowo. Piotrze - jak będziesz zmieniał, to zadzwoń o mnie to Ci wytłumaczę co i jak. Z grubsza powiem tylko dla ogółu klubowej gawiedzi, aby wiedzieli jak wpisywać. Wpisałeś przejście dla takich danych: Rejon: Masyw Blatinden, Uloya, Norwegia Szczyt: Skjelettinden Droga: Trójka - Max (The Three Max) Natomiast utworzyłeś topo: Rejon: Masyw Blattinden, Uloya, Norwegia Szczyt: Skelettinden Droga: Trójka Max [brak ang] Oznacza to, że dla głupiego komputera zarówno rejon, jak szczyt i droga to zupełnie inne dane - w każdym jest inna pisownia (w każdym razie bez stosowania bardziej zaawansowanych algorytmów) Proponuję abyś utworzył topo do tych danych, gdzie macie przejście. Dla pewności używaj zawężających list wartości i wybieraj z niej, zamiast wpisywać wszystko z palca (listy zawężają się po wpisaniu min dwóch znaków). Potem daj mi znać - usunę ten błędnie napisany rejon, szczyt i drogę. W razie JAKICHKOLWIEK wątpliwości służę pomocą. Uff.. Jusza |
|
|
Kajman
23.04.2016 19:30 |
Kajman,
23.04.2016 19:30
Piotrze i Maksie, nie bądźcie tacy skromni. Przynajmniej zrobiliście/ukończyliście drogę, a nie wycofaliście się parę metrów przed końcem jak co poniektórzy :-))))))
|
|
|
paszcz
24.04.2016 13:33 |
paszcz,
24.04.2016 13:33
zgadza się :)
Niemniej tak juz chyba będzie musiało pozostać, bo choc z dołu wydawało sie, że nawis jest w tym miejscu najmniejszy, to i tak ma ok 15m. Trzeba by uzbroić się w łopaty i cholerawiecojeszcze, i w ogóle jakąś technologię przekopania się przez przewieszony śnieg tunelem w górę na odcinku min 20 m. Chyba jakieś rusztowanie by trzeba zatargać albo co? A takie coś czeka na chętnych na północnej Blatindena: |
|
|
paszcz
24.04.2016 13:38 |
paszcz,
24.04.2016 13:38
... a swoją drogą gdyby nam się udało przebić na górę to najpewniej zeszlibyśmy za druga stronę i oszczędzili sobie niebanalnego zjeżdżania/schodzenia po nocy całą ścianą. Zwłaszcza ostatnie 2 zjazdy były lekko "marszczące". Ten ostatni z dwóch najfów ("kur..., nie wieszajcie sie wszyscy na raz!") to już był objaw lekkiej desperacji :)
|
|
|
Kajman
26.04.2016 18:53 |
Kajman,
26.04.2016 18:53
To trochę tak jak Cerro Torre z wejściem na grzyba czy bez.
|
|
|
Kajman
26.04.2016 18:55 |
Kajman,
26.04.2016 18:55
Ale formacja wygląda wręcz nierealnie.
|
|
|
paszcz
26.04.2016 19:25 |
paszcz,
26.04.2016 19:25
prawdę mówiąc grzyb to przy tym małe miki. Nie mam nawet najmniejszej koncepcji jak by to ugryźć.
|
|
|
Kajman
01.05.2016 17:17 |
Kajman,
01.05.2016 17:17
Łopata w garść i kopać tunel. W alpinizmie nie ma lekko.
|
|