Paweł Pawłowski
(Gość)
25.01.2010 14:10
|
Paweł Pawłowski,
(Gość),
25.01.2010 14:10
Witam.
Od jakiegoś czau planuje mały wypadzik i nurtuje mnie pytanie: co bedzie jak złamie nogę gdzieś w Tatrach Słowackich, w miejscu gdzie mi nie wolno być. Oczywiście OEAV posiadam, i załużmy że uda mi sie wezwać pomoc i nawet mi pomogę..ale kto wtedy za to zapłaci? Czy ubezpieczyciel nie powie mi że tam gdzie byłem nie wolno być wiec mam płacić sam? Gdzieś mi się obiło o uszy że jeżeli zdaży się wypadek w miejscu wyłączonym ze wspinania ubezpieczyciel (OEAV)odmawia wypłaty odszkodowania.
Macie jakieś doświadczenia w temacie?
|
|
KWW
25.01.2010 14:12
|
KWW,
25.01.2010 14:12
Autor: 5 Walisz w okolice Koprowej Pawciu?
|
|
Paweł Pawłowski
(Gość)
25.01.2010 14:29
|
Paweł Pawłowski,
(Gość),
25.01.2010 14:29
Chcesz ze mną Kubciu? ;-)
|
|
KWW
25.01.2010 14:33
|
KWW,
25.01.2010 14:33
Autor: 5 Jeszcze nie czas, dzień za krótki na Koprowe zadupie. W każdym razie na najdłuższą drogę w Tatrach. Trzeba się uzbroić w cierpliwość!
|
|
Maciej Ostrowski
(Gość)
25.01.2010 15:13
|
Maciej Ostrowski,
(Gość),
25.01.2010 15:13
możecie powiedzieć coś więcej o tej "najdłuższej drodze w Tatrach"? :) jeżeli to temat tabu to może być na priv.
z góry dzięki.
pozdr.
Maciek
|
|
dr
25.01.2010 15:13
|
dr,
25.01.2010 15:13
Krywań kolego
poz_dr
|
|
KWW
25.01.2010 15:21
|
KWW,
25.01.2010 15:21
Autor: 5 1100 metrów deniwelacji, 1400 z dna dolina. Trudności II, czas letni WHP, o ile mnie pamięć nie myli, 10h.
|
|
Piotr Kłosowicz
(Gość)
25.01.2010 15:22
|
Piotr Kłosowicz,
(Gość),
25.01.2010 15:22
O ile teoretycznie Twoje obawy są słuszne, to jestem niemal pewien, że jeśli Horska Slużba przy wystawianiu rachunku Cię nie podkabluje ubezpieczycielowi, co do obowiązujących na Słowacji przepisów, to ten nigdy się nie zorientuje, gdzie wypadek dokładnie miał miejsce oraz czy miałeś prawo tam być.
Szczęśliwie likwidatorzy szkód opiniują sporo takich spraw dziennie i nie siedzą nad każdą godzinami, sprawdzając odpowiednie lokalne przepisy. Sprawdzą standard - czy byłeś trzeźwy, czy nie ma jakiegoś raportu policyjnego stwierdzającego Twoje umyślne działanie itp. Tak więc - o ile Słowacy sami im tego nie dostarczą, to raczej problemów nie będzie.
Nie pamiętam żadnych wypadków taternickich, ale ze spraw, które widziałem, gdzie chodziło o pokrycie kosztów akcji ratunkowych i kosztów leczenia narciarzy, glajciarzy i turystów, to odbywało się to tylko i wyłącznie na podstawie faktury od ratowników i dokumentacji ze szpitala. Jakiejś super rozbudowanej dokumentacji z akcji ratunkowej chyba nikt nie przesyłał (chyba, że chodziłoby o zgon - wtedy pewnie jest to załączone jako część akt policyjnych lub prokuratorskich, ale to są zwasze dużo lepiej udokumentowane sprawy).
No, chyba że austriackie firmy ubezpieczeniowe są bardziej upierdliwe i skrupulatne od naszych ;-)
|
|
KWW
25.01.2010 15:26
|
KWW,
25.01.2010 15:26
Autor: 5 W każdym razie Soplico, w marcu na drodze będą moje poręczówki i na co najmniej tydzień będzie ona zajęta, więc wypierdziocha na Koryto!
|
|
Paweł Pawłowski
(Gość)
26.01.2010 10:35
|
Paweł Pawłowski,
(Gość),
26.01.2010 10:35
Petro, dzięki za odpowiedź, obym nigdy nie przekonał się jak jest na prawdę.
Starosto, myślałem że zaprosisz mnie choć by do targania poręczówek. Teraz pozostaje mi tylko podjąć samodzielnie wyzwanie i ubiec Cie. Właźic po czyichś poręczówkach to tak jak zdobywać już zajetą dziewczynę.
|
|
KWW
26.01.2010 10:48
|
KWW,
26.01.2010 10:48
Autor: 5 Jest to góra straszliwa. Jej to należą się zasadnie słynne słowa "zapadnięta, niczym pierś suchotnika".
Tylko w głowie szaleńca mogłaby zrodzić się myśl, by uderzyć tam bez poręczówek.
Ponury Krywań patrzy swoją północną twarzą na Polskę i dziwuje się, dlaczego sąsiedzi sami wybrali sobie Tuska?
|
|
Paweł Pawłowski
(Gość)
30.01.2010 11:33
|
Paweł Pawłowski,
(Gość),
30.01.2010 11:33
Biedaku! W swoim zaślepieniu Kaczuchami nie przyjmujesz tego co racjonalne. Tusk co dzień udowadnia nam jak troszczy się o losy kraju. Jemu w głowie nie urząd prezydencki a nastepna kadencja w sejmie gdzie czynnie może "reperować" to co opozycja zepsuła. ;-)
pozdro
|
|