Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

3 x Francja ! Wakacyjne wspomnienia Niny Gmiter

2016-09-28
Autor: Zarząd
Całe wakacje spędziłam we Francji, przez dwa miesiące wspinałam się w 3 miejscach - znanym
wszystkim Ceuse, mniej popularnym La Balme i w Saint Leger- nowej pozycji na liście moich ulubionych rejonów!

Nie czułam się na siłach próbować trudnych dróg - miałam za to wielki głód wspinania - dużo, bez
stresu, po różnych pięknych liniach. Moim celem sportowym było zrobienie jak największej ilości
dróg z cyferką 8 - tych pode mnie, tych pouczających - WSZYSTKICH!
Ceuse nie było dla mnie łaskawe. Rejon ten nie daje żadnej taryfy ulgowej, słabe punkty trudno nadrobić mocnymi stronami - trzeba trzymać i zginać konsekwentnie, do końca.
Gdyby nie doborowe towarzystwo z Krakowa, miesiąc ten uznałabym za nieudany… ale wspominam
go bardzo ciepło… bo było ciepło i wesoło!

Drugi miesiąc spędziłam już ze swoim chłopakiem: ”Nina, zabieram Cię na długie i wytrzymałościowe
drogi. La Balme na pewno ci się spodoba”. Długo nie trzeba było mnie namawiać.
Po dwóch godzinach jazdy dotarliśmy. Wspinanie w La Balme różni się znacznie od tego w Ceuse już
od samego podejścia, którego tu… nie ma. Skałka jest położona przy samej drodze, więc jest trochę
głośno, ale tak jak do podchodzenia w Ceuse, także i do hałasu można się przyzwyczaić. Lekkie
przewieszenie, 30-40 metrowe drogi po dobrych chwytach - bajka!

Po zrobieniu kilku ósemkowych klasyków, prawie- naturalnych, coraz więcej dróg było coraz bardziej
wykutych - po 3 tygodniach stwierdziliśmy, że pora się przemieścić.

Za poradą Maćka Oczko, trafiliśmy do Saint Leger - przepięknego rejonu położonego w sercu
Prowansji. Wiele osób określa je jako francuskie Rode. Dla mnie cała prowansalska otoczka, cisza i
spokój, są unikalne, a wspinanie, zróżnicowane (podobnie jak w hiszpańskiej Mekce) - zarówno długie,
wytrzymałościowe, jak i krótkie i bulderowe drogi. Sektor, który jest bardzo dobry na okres letnio-
jesienny to La Baleine - cień jest już od godziny 12:00, więc tutaj się wspinaliśmy.

Pod koniec wyjazdu, czuliśmy się już trochę zmęczeni - myślę, że gdyby nie zauroczenie nowym
rejonem, wrócilibyśmy tydzień wcześniej. Ale po każdej zrobionej drodze…czekała kolejna, więc
wróciliśmy na ostatnią chwilę po 2 miesiącach i jednym tygodniu, aby zdążyć na zajęcia na Uczelni.

Tegoroczny trip, dał mi mnóstwo pozytywnej energii i nową motywację na przyszły sezon - już
odliczam dni do kolejnego wyjazdu!

Przejścia:

Ceuse:
 Encore 8a+ RP
 Face de Rat 8a+ RP
 Sueurs froides 8a+ RP

La Balme:
 Plumelle ma poutrelle 8b RP
 Le mal est fait (After eight) 8b RP
 Les dés sont jetés 8a+ RP
 Andromede 8a+ RP
 Cannibale 8a+ RP
 Alien 8a+ RP
 Venus 8a RP

St. Leger:
 Raku, le bonheur dans le hazard 8a+ RP
 Slayer 8a+ RP
 La Girafe 8a RP
 Encephalogramme plat 8a FL
 Un monde sans gaucho est sans issue 8a RP
 Coloscopie 8a RP