Dopiero maj, a już padło kilka mocnych przejść.
O przejściach
Kostka Sobańskiego donosi jego tata Sławek:
po zimowej przerwie i intensywnych treningach pod okiem Janka Sokołowskiego, w kwietniu, Kostek pełen entuzjazmu i świeżo zbudowanej mocy ruszył w skały. Już początki pokazały dobre przygotowanie – na naszej Jurze padły cztery VI.3 OS (w tym m.in. „Warianty klasyczne” na Turni Lechfora), a także „Krok defiladowy” za VI.4+ na Kołoczku – ta ostatnia droga została pokonana w zaledwie trzeciej próbie.
Długi weekend majowy Kostek spędził w Słoweńskim Ospie, gdzie m.in. w drugiej próbie rozprawił się z drogą Tortuga 7b na słynnej Mišji peč. Ukoronowaniem wyjazdu było wyrównanie swojej życiówki – poprowadzenie jednej z dwóch „ósemek a”, które ma do zaoferowania pobliski Črni Kal – drogi „Brez raza” 8a RP. Praca nad nią zajęła mu dwa dni, a sama droga jest kombinacją bulderowego 7b+ z bardzo czujnym przejściem po mikrochwytach do łatwiejszej końcówki.
Ale bardzo udany początek sezonu miał też
Wojtek Michlewski - po zaledwie 3 dniach w skałach poświęconych na rozwspin zrobił w kilku próbach "
Drogę urzędową" VI.3 w Karlinie.
Gratulujemy i czekamy na kolejne mocne przejścia!
Krok defiladowy w wykonaniu Kostka.
Dyskusja o tym artykule liczy dopiero 1 post. Zobacz ją na forum.