Koleżanki, Koledzy,

Jesteśmy zaskoczeni i rozczarowani listem zarządu PZA, który właśnie ukazał się na wszystkich możliwych stronach internetowych. Wydawało się, że po WZD PZA osiągnęliśmy przynajmniej po części zbliżenie stanowisk, tymczasem list idzie w poprzek wszystkim ustaleniom, jakie miały miejsce na zjeździe. Jesteśmy głęboko rozczarowani, ponieważ zarząd PZA wybrał drogę dyskusji poprzez media. Nasz list skierowany był do delegatów na WZD. PZA odpowiada nam w mediach pomimo tego, że po walnym umawialiśmy się na dalsze wzajemne konsultacje i wypracowanie wspólnego stanowiska. Pełni dobrej woli czekaliśmy na opinię PZA i byliśmy gotowi porozumieć się przy poszanowaniu różnic. Tak się jednak nie stało - nie z naszego wyboru. List PZA rozczarowuje, gdyż w ogóle pomija podstawowe pytania, jakie skierowaliśmy do zarządu i zawiera tak dużo półprawd i przeinaczeń, że wyliczanie ich i wyświetlenie prawdziwego charakteru wykracza poza ramy tego krótkiego wystąpienia. Żałujemy, że zarząd PZA nie zechciał podjąć dialogu i wybrał drogę konfrontacji poprzez media. Postawieni wobec takiej sytuacji, w najbliższym czasie przygotujemy nasze wyczerpujące stanowisko a manipulacje będziemy kolejno wyjaśniać poprzez szczegółową odpowiedź. Podkreślamy, że nasze działania wynikają z troski o przyszły kształt wspinania na terenie TPN, który zostanie zapisany w będącym na ukończeniu Planie Ochrony Parku, który będzie stanowił prawo przez najbliższe 20 lat. Pragniemy, aby środowisko wspinaczkowe zostało w pełni poinformowane o podjętych działaniach PZA w tej kwestii oraz o wynegocjowanych zapisach w ww. Planie. Pozostajemy pełni obaw co do tych negocjacji i braku jakichkolwiek wiążących informacji ze strony PZA.

Z taternickim pozdrowieniem,
Zarząd KW Warszawa